piątek, 16 marca 2012

zielono mi!

Uwielbiam piątki, a w szczególności tak słoneczne jak dzisiaj! Spalanie wałków muszę niestety odłożyć na wieczór, a już ciężko mi wysiedzieć. :)

Do rzeczy. Po powrocie z uczelni przypomniałam sobie o jednym z moich ulubionych koktajli wiosennych. Idealny na podwieczorek, ma świetny smak, dodaje energii i możemy się nim "najeść".

Smoothie:
-banan
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- schłodzona woda mineralna niegazowana ( ewentualnie kruszony lód)


Nie polecam dodawania niedojrzałych bananów. Nadają dziwnego posmaku.
Ahoj!


PS. Miałam pomocnika.
  Musiałam się podzielić :)

6 komentarzy:

  1. Banan i pietruszka... Hmmm...jesli mam byc szczera to boje sie takich polaczen smakow, ale nie neguje, poniewaz nigdy nie probowalam takiego smoothie.

    Za 2 h silownia. I znow ten trening i praca nad soba! Dzis pofolgowalam z jedzeniem.

    Kiss kiss

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się skrzywiłam, kiedy usłyszałam, że ludzie coś takiego piją. byłam bardzo pozytywnie zaskoczona kiedy sama spróbowałam.

    ja za 1h siłownia. trzymam kciuki za Twoje bicepsy! :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. A dziekuje dziekuje. Nie bylo zle,ale ostatnio zapal spadl. Dobrze, ze chlopak mnie motywuje :)

    bedzie mi milo jesli czasem zajrzysz do mnie. Lubie kiedy ktos odwdziecza sie i docenia prace innych, chyba ze nie interesuje Cie moj blog.

    OdpowiedzUsuń
  4. dlatego ja planuję urozmaicić trochę wysiłek. a teraz będzie to możliwe, bo większość moich planów chcę realizować w terenie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow i psina wcina, ja lubię taki shake z bananem i z liśćmi szpinaku albo botwinki, pietruszka dla mnie trochę hardcorowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ze szpinakiem mam inna wersje, na dniach zamieszcze na blogu
      a natka pietruszki nadaje shake'owi wyjatkowej swiezosci i smak nie jest tak wyrazny jak mogloby sie wydawac.

      Usuń