piątek, 20 lipca 2012

mW - dzień 4

Zaczęłam 3 tydzień ćwiczeń z Ewą. Nie mogłam się doczekać, pomimo tego, że zakwasy dalej mi dokuczają. Czas najwyższy je rozruszać :-) Zaczęłam też układać spis posiłków na przyszły tydzień, ale po ustaleniu połowy, mój mózg postanowił zakończyć współpracę. Być może jutro rozpiszę resztę. 

Dzisiejszy jadłospis:


I śniadanie - płatki owsiane z jogurtem naturalnym, bananem, żurawiną, migdałami i czarna kawa

II śniadanie - 2 jajka na miękko, bułka fitness z serkiem śmietankowym, rukolą, pomidorem i szczypiorkiem, kakao

Obiad - pieczony łosoś wędzony, ryż czerwony, sałatka z rukoli, pomidorków koktajlowych, papryki i oliwek czarnych 

Podwieczorek - kiwi z UFO

Kolacja - ciabatta z warzywami i szynką szwarcwaldzką
Batonika zbożowego odpuściłam. Prawdę mówiąc, nawet nie miałam na niego ochoty.

Dzisiejsze ćwiczenia:

Skalpel - był obowiązkowo.



Jogging - nie było. Rozpoczęły się u mnie dni pt. "bo Tak" i nie chciałam się przeciążać. Ale mam w planach mały bonus na odpracowanie. Co może bardziej motywować do biegania? Wyzwanie Kamy oczywiście. Sierpniowa setka jak najbardziej, chociaż ja zaczynam już od lipca i wyznaczyłam sobie 5 tygodni. Teraz głupio będzie nie dać rady, prawda? :-)



Mimo wszystko za mną dobry dzień. Oby jutro było jeszcze lepiej!

Ahoj!

25 komentarzy:

  1. Smakowicie wyglądają te Twoje wszystkie dania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twoje dania! MMMM
    poproszę dostawę do domciu

    OdpowiedzUsuń
  3. Załóż firmę, która będzie robić takie pyszności i dowozić ludziom :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie pyszności!! Aż się głodna zrobiłam!

    OdpowiedzUsuń
  5. zawsze, ale to zawsze sprawiasz, że robię się głodna. no i cholernie mnie motywujesz do sprawowania większej kontroli nad jedzeniem - przynajmniej do momentu, aż zobaczę jakieś ciasto. ciasta moją zgubą od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na słodkie mam straszną ochotę przed okresem. moja silna wola opuszcza mnie wtedy i nieświadomie sięgam po coś pysznego.

      dla mnie dużą motywacją jest blog. gdybym nie planowała podzielić się posiłkami czy treningami, łatwiej bym odpuszczała. a tak, czuję, że kogoś bym oszukała :-)

      Usuń
  6. aaa, kocham te Twoje jadłospisy !
    no może oprócz szynki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale to wszystko pięknie wygląda ;D nawet łosoś, chociaż ryb nie znoszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny blog, będę zaglądać. Jeszcze nie przeczytałam wszystkich interesujących mnie postów ale już znalazłam kilka ciekawych porad i co najważniejsze dalszą motywacę do moich zmagań :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że dołączyłaś do wyzwania sierpniowego ;)

    Nigdy nie jadłam czerwonego ryżu...smakuje jakoś inaczej ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smakuje podobnie do brązowego. wizualnie fajnie się prezentuje :-)

      Usuń
  10. o czerwonym ryżu słyszę tylko u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A co to jest kiwi z UFO? :P
    Co do Ciebie wchodzę tutaj to nabieram motywacji, a chwilę później ogromnie głodnieję :)
    Cmok! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ufo - taka śmieszna płaska brzoskwinia. mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zmotywuję Cię na żywo!

      Usuń
  12. Fajne posiłki, a kiedy Ty masz czas w ogóle je gotować??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przez to, że są wakacje mam więcej czasu więc dzień ustalam tak, żeby mieć na wszystko czas. dodatkowo praca umożliwia mi regularne jedzenie i gotowanie. a jak czasu brakuje robi to mój facet :-)

      Usuń
  13. Ja też ćwicze z Ewą. A powiedz po 3 tygodniu widzisz już znaczące różnice?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3 tydzień dopiero zaczęłam, ale po 2 już widzę różnicę. głównie w kwestii wyrabiania mięśni.

      Usuń
  14. Ja też ćwicze z Ewą. A powiedz po 3 tygodniu widzisz już znaczące różnice?

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu jesteś niesamowitym źródłem inspiracji żywieniowych, oglądanie wszystkich Twoich posiłków powoduje u mnie powstawanie impulsów, które biegną do mózgu i krzyczą: "JA TEŻ TAK CHCĘ! JA TEŻ TAK MOGĘ!"

    Dziewczyno, ileż ja będę zdrowsza dzięki Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oo w końcu znalazłam kogoś studiującego na AWFie :D
    również ćwiczę z Ewą i biegam :) Będę podkradać pomysły na posiłki, bo właśnie ostatnio mi ich brakowało na śniadania..
    run-to-luck.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń