środa, 27 czerwca 2012

Wakacje!

Kochani, nie było mnie całą wieczność. Przetrwałam obóz leni na którym dostałam niezły wycisk. Przez 10 dni zrobiłam chyba więcej pompek, niż przez całe życie do czasu wyjazdu :-) Jednak  nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Siniaki i zakwasy przechodzą, a ja mam za sobą niezłą szkołę życia. Pokonałam wiele lęków i sporo się nauczyłam. 
Od dzisiaj mam oficjalnie wakacje, a co za tym idzie więcej czasu na wszystko. Planuje sumiennie ćwiczyć, jeść zdrowo i regularnie odwiedzać bloga. 



Odkryłam również, jak rozwiązać problem zbyt szybkiego pochłaniania posiłków...


Sztućce najnowszej generacji, po 10 min usiłowania zjedzenia zupy jest się najedzonym :-)


Czas nadrobić zaległości w Waszych blogach.

Ahoj!

6 komentarzy:

  1. zycze powodzenia przy sumiennych cwiczeniach i odzywianiu ! : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dobrze, że wrocilas:) brakowalo mi bardzo Twoich postow.

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie lęki pokonałaś?
    a sztućce są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. większość zajęć była na wodzie. średnio u mnie z pływaniem, a w lodowatym czarnym jeziorze to już katastrofa. dlatego elementy ratownictwa, skoki do wody, windsurfing - przetrwałam :-)

      Usuń