sobota, 1 września 2012

Wybiegany sierpień

Cały miesiąc dzielnie walczyłam, wstawałam wcześnie rano, żeby przestawić swój zegar. Zaczęłam regularnie biegać. W końcu. Znowu. Na dzień dzisiejszy, kiedy z jakiegoś powodu muszę z treningu zrezygnować, czuję się nieswojo i czegoś mi brakuje. Powoli cały system, który ustaliłam wchodzi mi w nawyk. Najbardziej cieszy mnie fakt usystematyzowania dnia. Po miesiącu budzę się sama  z siebie o 6,  pełna zapału do katowania swojego ciała. 

Jak prezentuje się biegowe zestawienie?


Przy okazji macie dowód, że wyzwanie "Sierpniowa Setka" ukończone, a nawet przekroczone -  z samego biegania. :-))

W bonusie moja kolacja - sałata lodowa, szpinak baby, czerwona cebula, pestki dyni, pomidorki koktajlowe, grillowana pierś z kurczaka, oliwa z oliwek.


Zaczynamy wrzesień. Kto biegnie ze mną? :-))

Ahoj!

12 komentarzy:

  1. Gratuluję super wyniku i zazdroszczę ! Ja biegać niestety nie mogę, pozostaje mi we wrześniu rower.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wyniki!!! Ja tez czuje sie mega nieswojo gdy opuszczam trening :/ np tak jak w ten weekend. Nosi mna, I juz nie moge die doczekac powrotu!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszna kolacja. :) Wynik jeszcze lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! U mnie też ostatniOzrobiło się więcej kilometrów. Najbardziej zazdroszczę tej 6 - ostatnio nie mogę się dobudzić, a wcześniej ćwiczyłam o tej porze z Ewką.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja z chęcią będę biegać, ale 100km pewnie nie zrobię, bo ledwo ponad 4km jestem wstanie biegać dziennie

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję ukończenia wyzwania! kolacja wygląda baaardzo smacznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja droga gratuluje wyzwania :) ja również zaczynam setke wrześniową ;D i już się ciesze, że się ochładza bo będzie się przyjemnie biegało :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zobaczyłam zdjęcie tego kurczaczka i tylko oblizałam się ze smakiem :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje posiłki zawsze tak ślicznie wyglądają :)
    gratuluję ukończonego wyzwania! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wyniki! Ja przez chwilę myślałam, że to łosoś;)

    OdpowiedzUsuń
  11. też w sierpniu rozpoczęłam akcję biegania ! :) Świetny ten wykresik, pięknie obrazuje twoją prace :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje, ile kilometrów! Zdrowy i deitetyczny boaid, też taki dzis miałam, tylko ,że pierś z kurczaka w papirudie bez dodatku tłusczu, gałka ryżu białego i sałatkę :).

    OdpowiedzUsuń