niedziela, 15 kwietnia 2012

niedziela - najaktywniej jak się da!

Ponieważ niedziela jest moim jedynym dniem wolnym, postanowiłam wykorzystać ją aktywnie do granic możliwości. Jest piękna pogoda, ja jestem pełna energii i zapału do ćwiczeń. Szkoda tracić czas, na siedzenie w domu.

Na pierwszy rzut bieg. Biegało mi się wyjątkowo dobrze. Muszę jednak zmienić playlistę na moim iPodzie, bo powoli zaczynają mi się nudzić niektóre utwory. Macie jakieś propozycje piosenek, które dają "kopa" podczas ćwiczeń?


Długi spacer z psem - lepszy niż siłownia, biorąc pod uwagę, że nie nauczył się jeszcze chodzić przy nodze i bardzo ciągnie. Ciężko powiedzieć kto się bardziej zmęczył, Arnold czy ja.


Wyciągnęłam też swój rower - ostatnim razem jechałam na nim w mrozie i śniegu. Zaliczyłam zakupy i małą wycieczkę po mieście, zakończoną objadaniem się najpyszniejszym ciastkiem świata.




Za jakiś czas wybieram się też na fitness i siłownię. Jak przeżyję dzisiejszy dzień to zadziwię samą siebie.

 Edit: Zamiast fitnessu była siłownia i drugi bieg.



Mam nadzieję, że jutro nie dopadną mnie zakwasy, bo będę musiała pływać z rękawkami ;-)

A jak minęła Wasza niedziela?
Ahoj!

16 komentarzy:

  1. Gdzie jest ta piękna pogoda?! Pakuję się i przyjeżdżam u mnie w Krakowie nie ma nawet 10 stopni za to jest obrzydliwa mgła i ciągła mżawka, tragedia. Trzeba mieć motywacje, żeby wyjść z łóżka ;D Genialny pies <3 Na pewno cieszy się z aktywności właścicielki ;D Co do biegania, to rzadko to robię... 45 min?! Ja po 15 minutach truchtu widzę gwiazdy, no ale uprzyjemniam sobie ten czas dobry rockiem. Nie wiem czy lubisz ale wg mnie to jest idealna, energetyczna muzyka do biegania Bon Jovi, Aerosmith, Alice Cooper itd itp. ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno od jutra w Szczecinie znowu ma być brzydko.
      im więcej będziesz trenowała, tym lepiej będzie Ci szło ;-)

      a co do rocka - lubię i też dodaję na swoje playlisty.

      Usuń
  2. jest cała Ania! śliczna jesteś :)
    bieg, rower, spacer - czysto aktywne szaleństwo.
    Mniam mniam ciepłe ciasteczka są pycha, warunek konieczny muszą być ciepłe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, dziękuję. to tak ze specjalną dedykacją dla Ciebie miało być! ;-)

      chyba jednak przesadziłam. nie wiem jak jutro dam radę na uczelni, biorąc pod uwagę, że czeka mnie lekka atletyka i basen.

      a ciacho? mmmm było ciepłe i zjadłabym teraz takie. No ze 2 bym zjadła... ;-)

      Usuń
    2. to ja poproszę więcej takich zdjątek ze specjalną dedykacja dla mnie :PPPPP
      A jak się czują twoje mięśnie po wczorajszym aktywnym dniu?

      Usuń
    3. To nie mam wyjścia, muszę dodawać ;-)
      a moje mięśnie? myślałam, że będzie gorzej. Owszem mam zakwasy, ale nie do tego stopnia, żebym nie mogła chodzić. Mimo to, musiałam zrobić dzisiaj przerwę w bieganiu, żeby odpoczęły bo jutro mam na zajęciach gimnastykę, czyli killer dla ciała i nie mogę być obolała.

      Usuń
  3. u mnie niestety było dzisiaj okropnie, cały dzień padał deszcz :(
    widzę, ze miałaś dzisiaj mega aktywną niedziele, moje gratulacje :) ja właśnie czekam na lepszą pogodę i też mam zamiar wyciągnąć rower i śmigać :)

    btw wyglądasz bardzo ładnie na tym zdjęciu, nóżki marzenie :*

    Zaraz zabieram się do stworzenia tygodniowego planu ćwiczeń, wtedy będzie mi łatwiej, bo ostatnio zaczęłam zaniedbywać ćwiczenia :)

    pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    verde-scuro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję, mnie deszcz doprowadzał ostatnio do szału. Dlatego chciałam dzisiejszy dzień spędzić na zewnątrz, żeby się nacieszyć pogodą ;-)

      Pochwal się koniecznie planem treningowym!

      Usuń
  4. Super ja w sobotę 10 km na bieżni. Bardzo ciężko mi się biega na zewnątrz. Dodałam jeszcze do tego ćwiczenia na barki i plecy i nie mogłam dzisiaj wstać z łóżka przez zakwasy a planowałam 3h na siłowni... Jesteś może z Krakowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo na bieżni podłoże samo ucieka ;-) kiedyś wyczytałam, że jeśli chcemy dopasować stopień trudności biegu na bieżni, do tego w terenie, powinno się ustawić 1,5% nachylenia. Może po kilku takich biegach, w terenie będzie łatwiej?

      Jestem ze Szczecina. W Krakowie nigdy nie byłam, ale w te wakacje to mój #1 w wyjazdach weekendowych ;-)

      Usuń
  5. no wlasnie wlasnie, ja mam zamiar sie zabrac za bieganie, ciezko trochę. ale od wtorku ruszam porankami! muszę spalić.. hmm no wlasnie co.. bo ja mam problem ze mam za duzo mięśni!:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to będziesz biegać dla lepszego samopoczucia i poprawy wydolności ;-)

      Usuń
  6. cudowny pies! prawie perfekcyjna niedziela, ale podziwiam Cię, że chciało Ci się biegać dwa razy tego samego dnia, nigdy mi się to nie zdarzyło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje mięśnie nóg bardzo mnie dzisiaj przeklinają za wczoraj ;-) mi pewnie też by się nie zdarzyło gdyby nie rywalizacja ze względu na wyzwanie Nike które podjęłam i nie chcę przegrać.

      Usuń
  7. Baaardzo ambitny plan, podziwiam! Na południu niestety pogoda beznadziejna, więc z roweru na świeżym powietrzu nici:(

    OdpowiedzUsuń