wtorek, 10 kwietnia 2012

Do kawy zamiast cukru.

Jeszcze 2 lata temu, nie wyobrażałam sobie wypić kawy czy herbaty bez cukru. Z chwilą kiedy zaczęłam zmieniać swoje nawyki żywieniowe, było mi głupio przed samą sobą, że nie potrafię przestać słodzić.
Postanowiłam z każdym dniem ograniczać ilość cukru dodawanego do herbaty. Stopniowo udało mi się zejść do zera i na dzień dzisiejszy, odrzuca mnie na myśl o posłodzonej herbacie. Z kawą było gorzej. Początkowo piłam ją w zestawie: kawa+mleko+1,5 łyżeczki cukru. Po jakimś czasie wyeliminowałam cukier i pękałam z dumy, że mi się udało. Do czasu. Ponieważ po większości wykładów z dietetyki mogłam dopisywać do swojej listy zboczeń żywieniowych kolejną pozycję - przestałam dodawać do kawy mleko. I pojawił się problem - jak ja mam to wypić? Znowu wróciłam do cukru, ale któregoś dnia usłyszałam, że "nic nie pobudza rano lepiej niż czarna kawa z miodem". Spróbowałam i tak już zostało. Polecam każdemu, kto nie potrafi przestać słodzić - miód nadaje słodki smak, a w dodatku jest zdrowy.

Za każdym razem próbuję innego rodzaju (obecnie kończę rzepakowy). Dzisiaj odwiedziłam sklep ze zdrową żywnością i kupiłam coś innego - "Miodek" - syrop z mniszka lekarskiego.



Jest bardziej wodnisty od miodu i zdecydowanie mniej słodki, przez co musiałam dać go więcej niż moja standardowa 1/3 łyżeczki. Dodatkowo ma specyficzny smak, który przebija w kawie, ale mi odpowiada.


W kwestii "wtorkowego planu treningowego" mała zmiana. Zamiast siłowni - brzuchy i pompki. A planowo bieganie.

Pompki 1 seria:
1x5 normalnych,
3x10 damskich

Brzuch 1 seria: 
proste spięcia - 24x;  
3 spięcia przy jednym oderwaniu łopatek od ziemi - 24x
skośne lewa strona (ugięte nogi leżą - prawa strona) - 24x
skośne prawa strona (ugięte nogi leżą - lewa strona) - 24x
opuszczanie na przemian nóg uniesionych pod kątem 90 st. - po 16x
nogi wyprostowane, uniesione - "rolowanie nóg na siebie" - 16x

Pompki 2 seria:
nie dałam rady

Brzuch 2 seria:  
proste - 24x
3 spięcia - 16x
rolowanie nóg na siebie - 16x
"wypychanie sufitu" - nogi uniesione, wyprostowane, siłą mięśni brzucha unosimy miednicę jak do świecy, kontrolowany powrót - 16x
skośne lewa - 24x
skośne prawa - 24x


Już późno, ale przede mną jeszcze bańki. Zawzięłam się ;-)

A jak Wasze ćwiczenia?

Ahoj!

13 komentarzy:

  1. Ja jednak kawę muszę posłodzić, nie wyobrażam jej sobie z niczym innym :)
    A ćwiczenia zaczynam od czwartku (:

    OdpowiedzUsuń
  2. Od wielu lat nie słodzę herbaty i kawy, nawet jeśli piję bez mleka. Uwielbiam dobrą kawę i to, że mogę ją wypić z przyjemnością bez posłodzenia i mleka znaczy, że jest pyszna. Dotyczy to również siekier serwowanych np. we Francji. Taki mały teścik. Mam przy okazji pytanie o cukier trzcinowy - czy są jakiekolwiek przesłanki dzięki którym można stwierdzić że jest zdrowszy, mniej kaloryczny niż normalny? Pytam, bo moja druga połowa bardzo lubi nim słodzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, pijąc bez cukru można sprawdzić jakość kawy czy herbaty.

      co do cukru trzcinowego - kaloryczność ma minimalnie, minimalnie mniejszą, więc nie ma się co łudzić,że zastępując biały zmniejszymy wartość kcal; wytwarzany jest z trzciny cukrowej, która też ma troszkę więcej mikro i makroelementów, ale bez szału; trzeba też sprawdzać w sklepach, bo czasem trzcinowy okazuje się nietrzcinowym. tyle wiem na ten temat, myślę że w sieci znajdziesz na ten temat jakieś artykuły.

      Usuń
  3. zanim coś napiszę, to czy w jakimś poście pokażesz się nam w całości? bardzo podobają mi się twoje zdjęcia profilowe!
    wracając do postu Aniu jak Ty szybko biegasz? i jak dużo!
    ze złych nawyków zostały mi tylko 2 chipsy jem jak potwór, i kawa z mlekiem i cukrem- jednak pojawia się u mnei ona tak sporadycznie góra 1 raz w tygodniu albo raz na 2tygodnie, że nie robię z tego jakiegoś większego dramatu, co do chipsów. wolę temat przemilczeć.
    a próbowałaś kiedyś agawę- pamiętam, że to coś jest bardzo słodkie ja nigdy nei używałam, tylko słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokażę już niedługo. Zrobię wejście smoka. ;-)

      Biegać chciałabym więcej i troszkę szybciej. Nadal robię przemarsze (gdzie się podziała moja forma?!).

      Chipsy? Nic nie mów, ja na samą myśl dostaję ślinotoku... Kiedyś pochłaniałam tony, teraz jak już muszę kupuję BakeRollsy. A sporadycznie czmychnę z miski Laysa jak już leżą ;-)

      Agawy nie próbowałam, ale skuszę się jak "miodek" się skończy.

      Usuń
  4. Ja niestety pijam zwykle kawę w dużym kubku z dodatkiem sporej ilości mleka i cukru. Nie słodzę natomiast herbat, ziół, nie pijam słodkich, kolorowych napojów. Potrafię nie posłodzić kawy pod warunkiem, że obok na spodeczku mam wielki kawał sernika lub inne słodkości. Ale moim zdecydowanym hitem jest kawa z miodem, ale tylko i wyłącznie miodem rzepakowym, który ma bardzo specyficzny smak i zapach, które idealnie komponują się z kawą. Należy tylko pamiętać, że nigdy nie dodajemy miodu do gorących napojów, ale do lekko przestudzonych, w przeciwnym razie miód całkowicie traci swoje właściwości. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt, rzepakowy póki co najbardziej mi smakuje z kawą, ale nadal zmieniam smaki, bo może coś podpasuje mi bardziej.
      a co do wody - kawę pijam z ekspresu więc siłą rzeczy nie jest już gorąca ;-)

      Usuń
    2. Hello:) Ja już nie słodzę od roku, czyli od momentu kiedy byłam u dietetyka i zrzuciłam 12 kg:) Teraz nawet bym już nie mogła wypić słodkiej kawy czy herbaty, tak się już odzwyczaiłam:) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Twój post spadł mi z nieba, niestety jestem nałogową kawo i herbato holiczką. Herbatę jeszcze wyobrażam sobie wypić bez cukru ale kawy nie ma bata! I bez mleka. Na mleko raczej nic nie poradzę, ale może skorzystam z Twojego sposobu i spróbuję z miodkiem. Aczkolwiek jakoś nie jestem przekonana... może dlatego że nie przepadam za nim. A co do Twojego komentarza to święte słowa, ja to wszystko wiem, no może nie wszystko ale zdaję sobie sprawę. Tylko wiesz jak to jest, chyba łatwiejsze, tańsze, szybsze (?) jest maksymalne ograniczenie kalorii niż zdrowe odżywianie. Niestety. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dodam tylko, że miód traci swoje właściwości w wysokiej temp. więc nie słodźmy nim ledwo co zaparzonych kaw i herbat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. na szczęście nie mam problemu ze słodzeniem kawy, bo jej nie piję :)

    co do herbaty to nie słodzę jej od 8 lat :) odzwyczaiłam się z dnia na dzień

    ja zaniedbałam ćwiczenia, ale mam zamiar sie poprawić i wszystko nadrobić :)

    zapraszam na mojego bloga:
    verde-scuro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń