Długo czekałam na kolejną płytę Ewy Chodakowskiej i w końcu się doczekałam.
Nie miałam już dzisiaj siły na ćwiczenia. Włączyłam jedynie DVD w celu sprawdzenia tego, co mnie czeka i przyznaję - będzie ciężko :-) Tym bardziej, że narzuciłam sobie dość intensywny trening na ten tydzień. Jutro rano ABF i Pilates, a po pracy "spalanie & modelowanie". Jak tylko przeżyję, napiszę czy podołałam.
A jak Wasze wrażenia. Ćwiczył ktoś z Was najnowszy zestaw Ewy?
W bonusie mój obiad - penne z cukinią, miętą i ricottą. Gotowanie nie zajęło mi więcej niż 20 min, łącznie z przygotowywaniem produktów.
Skład: makaron rurki, cukinia, oliwa z oliwek, czosnek, masło, liście świeżej mięty, ricotta, sól morska, świeżo zmielony pieprz.
Proste i szybkie. Wszystko do jednego garnka, na koniec ricotta i gotowe do podania.
Ahoj!
o, może sobie kupię ;) albo nie, pewnie i tak wymięknę...
OdpowiedzUsuńnie wymiękniesz! :-) pozytywne myślenie przede wszystkim!
UsuńHi5! Mam i ja. Nastawiam budzik na 6 rano w celu zaznajomienia się z killerem.
OdpowiedzUsuńbyło ćwiczone? :-)
Usuńa ja nie kupiłam. coś nie mogę się przekonać do Ewy ;p ale chętnie przeczytam relację :D
OdpowiedzUsuńa ćwiczyłaś do pierwszej płyty? :-)
UsuńPierwszy raz w tym roku spróbowałam cukinii i bardzo mi posmakowała :) Też dzisiaj kupiłam gazetę, ale nie włączałam nawet płyty:)
OdpowiedzUsuńcukinia jest przepyszna. uwielbiam w każdej postaci, szczególnie z makaronami i grillowaną. :-)
Usuńo rany fajnie ze tu weszlam dzisiaj - jutro poprosze siostre o te gazetke:))))
OdpowiedzUsuńkoniecznie, płytka obowiązkowo powinna znaleźć się w każdej fitnessowej kolekcji. :-)
Usuńod rana szukałam płyty, dorwałam w Empiku, ale była nieźle zachomikowana na tyłach półek ;)
OdpowiedzUsuńTo będzie mój pierwszy raz z Ewą, jeśli chodzi o ruch to do tej pory zaliczam się raczej do leni kanapowych ;)
a fitness odwiedzam max. raz w tygodniu - ale lepszy raz niż nic ;)
dlatego również czekam na relację :) i dodaję do obserwowanych :)
każdy ruch jest lepszy niż żaden, nawet raz w tygodniu :-)
Usuńjak wrażenia po ćwiczeniach?
Slyszalam(czytalam), ze ten trening to dopiero prawdziwy killer! Ekhm, ekhm, Przepraszam Aniu, ze wykorzystuje twoj blog to tego celu, ale jestem zdesperowna! Czy ktos moze wie gdzie moglabym zrobic download tego pierwszego trenigu??? Byl przez chwile na youtube, ale go skasowano, potem sciagnelam z jakiejs stronki, ale moj maz przez pomylke mi go wykasowal. Wiem, ze jest na chomiku, ale ja nie mam jak wyslac sms, prosze nie pozwolcie, abym tu za oceanem obrastala w tluszcz!
OdpowiedzUsuńz chomika mozna latwo sciagnac i doladowac konto przez karte kredytowa
Usuńdziekuje Guziczku :)
UsuńMiałam okazję już przejść ten trening i nawet przeżyłam. Ale jest ostro, masz wrażenie że padniesz.. Trzeba jednak do końca walczyć ze swoim ciałem!
OdpowiedzUsuńja dzisiaj wieczorem spróbuję :-)
Usuńja również jestem szczęśliwą posiadaczką płyty Ewy :)
OdpowiedzUsuńnie mogę doczekać się treningów z nią ;D
pysznie wygląda Twoje danie, chyba spróbuję sobie takie zrobić :)
a wcześniej nie ćwiczyłaś do metamorfozy? :-)
UsuńGratuluje. Ja juz nie kupilam w kiosku ale zamowie od nich tak zeby miec pierwsza i druga plytke :)
OdpowiedzUsuńtylko szybko, nie ma obijania się :-)
UsuńTeż muszę lecieć do kiosku! wiele dobrego słyszałam o jej treningach i też muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńbuźka
warto! szczególnie, że te treningi bardzo różnią się od tych dostępnych na DVD.
Usuńnie kupiłam, gdyż shape jako gazeta ostatnio mnie rozczarował... Daj znać czy warto, to może ze względu na ćwiczenia zakupię ;)
OdpowiedzUsuńjedzonko wygląda pycha!
pzdr! ;)
jeszcze nie ćwiczyłam, ale kupuj szybko dla samego DVD, bo warto. po wrażeniach z pierwszej płyty kupię każdą następną i będę ćwiczyła jak tylko czas pozwoli.
UsuńJa jeszcze nie kupiłam, ale widzę, że już większość ma :) jestem ciekawa wrażeń :)
OdpowiedzUsuńja się boję :-)
UsuńJa sobie chyba też kupię?? Chociaż nie wiem czy nie będzie to dziwnie wyglądać przy kasie ;)
OdpowiedzUsuńkupuj! i napisz jak wrażenia po ćwiczeniach. mój facet stwierdził, że chyba nie dałby rady :-)
Usuńpowiem, Ci, że to będzie chyba jedyny powód dla rozważam kupno telewizora... Ewa na dużym ekranie zdecydowanie lepiej wygląda niż na małym.
OdpowiedzUsuńto prawda. chociaż ja zawsze płytki z ćwiczeniami odpalam w laptopie, takie dziwne przyzwyczajenie.
UsuńTeż zakupiłam Shape'a z płytą. Pierwszą również posiadam ale nie mam za to dvd więc jak już to przed komputerem. Jak efekty z ćwiczeniem z Ewą?!? Ja po swoich dwóch treningach dziennie nie mam już siły na inne akrobacje - ale płyty kolekcjonuję, może przydadzą się na potem, kiedyś tam... :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń