Czyli dwie wariacje na temat owsianki, które odmieniły moje życie!
1. Owsianka z lodówki - absolutne cudo. Długo zwlekałam z dodaniem jej do jadłospisu, ale teraz zajadam się ze smakiem codziennie. Najbardziej smakuje mi połączenie: maliny, nektarynka, migdały, miód, płatki owsiane, mleko. Skończą się maliny, będę próbowała innych. Podpatrzone u Klaudii. Ja muszę przekładać do miseczki, bo przysięgam zjadłabym cały słoik i błagała o dokładkę.
Polecam Wam stronę The Yummy Life, gdzie Monica dodaje pomysły na same wspaniałości, w tym owsianki z lodówki klik.
2. Obsession konsumowała i narobiła mi smaka. Totalnego smaka miłości bezwarunkowej do pieczonej owsianki bananowej.
Moja ulubiona wersja dla 2 osób to:
- płatki owsiane 5 łyżek stołowych
- otręby pszenne 1 łyżka stołowa
- 2/3 szklanki mleka 0,5%
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego, 1 czubata łyżeczka cynamonu
- 1 banan
- maliny
- jogurt naturalny, migdały, amarantus ekspandowany
Sposób przygotowania tutaj klik.
Ciekawostką przyrodniczą jest to, że mój Michał zajada się zarówno wersją 1. jak i 2. A o pieczoną owsiankę sam się prosi. Kiedy zrobiłam ją pierwszy raz, nie miał pojęcia, że są w niej płatki. Może być to posiłek, gdzie uda się przemycić trochę błonnika dla facetów ANTYowsiankowych. Całość wystarczy sprytnie przykryć jogurtem, a do masy dorzucić troszkę więcej cynamonu lub owoców. :-)
Ahoj!
Owsiankę z lodówki uwielbiam :) Jeszcze muszę spróbować pieczonej ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! gwarantuję, że będzie Ci smakowała :-)
Usuńmato boska! a ja teraz na zaleceniach dietetyk :( Choć owsiankę lodowkową robię, na cała noc my z jogurtem nat. a później rano? uczta w gębie :]
OdpowiedzUsuńBra malin spokojnie w pieczonej wersji zastąpisz bananem, jabłkiem, borówką, brzoskwinia czy netarynka też da pewnie rade :]
wczoraj wieczorem dodałam jogurt i troszkę mleka i rzeczywiście pycha! mniej wodnista niż z samym mlekiem :-)
Usuńa pieczona z jabłkiem może być fantastyczna :-) raz możesz zrobić owsiankowe odstępstwo, co by nie zwariować :-)
Same smakowitości :)
OdpowiedzUsuńPrawda :-)
UsuńPrzyznam, że dla mnie owsianka z lodówki była nie do zjedzenia- nawet jej zapach mnie zniechęcił! Ale, że inne wersje owsianek zawsze mi smakują, to muszę jeszcze wypróbować tę z piekarnika- nie słyszałam o takiej!
OdpowiedzUsuńz piekarnika smakuje jak jakiś deser. ja też nie słyszałam, do czasu aż Obsession nie przygotowała swojej :-)
Usuńowsianke ze sloika na pewno zaczne stosowac w czasie roku akademickego. owsianka to moje ukochane sniadanie i jak jestem zabiegana to bedzie to fantastyczna opcja
OdpowiedzUsuńciekawa jestem czy z lodowki lepsza od takiej gotowanej, musze sprobowac!
smakują inaczej, nie można ich porównać :-)
UsuńMmm, ale pięnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńi tak samo smakuje :-)
UsuńChyba wypróbuję w końcu moje kokilki i upiekę owsiankę :) Przepiękny ten kubek z pierwszego zdjęcia, skąd? :)
OdpowiedzUsuńnie czekaj, rób bo jest fantastyczna :-)
Usuńa kubek kupiony w Duka. teraz mają promocje kubkowe więc polecam się wybrać :-)
Zrobiłam, pycha :) Na dobre zostaje u mnie :D
UsuńDzięki za info, pobiegnę na dniach, może będą takie śliczne jak Twój :)
musze koniecznie wyprobowac - cudownie to wyglada a pewnie smakuje jeszczce lepiej:))))))))))
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :-)
Usuńcudowne!
OdpowiedzUsuńa jakże :-)
Usuńsame smaczne połączenia ,owsianki są the best !
OdpowiedzUsuńpopieram. owsianki uwielbiam :-)
Usuńowszem :-)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, że tak polubiłaś owsiankę ! :)
OdpowiedzUsuńoj aż za bardzo :-)
UsuńZ lodówki pycha :) ale tej pieczonej jeszcze nie próbowałam, bo w sumie to nie mam takiego małego naczynia do zapiekania.
OdpowiedzUsuńja też nie miałam i specjalnie na tą okazję zakupiłam sztuk 2. dzisiaj dokupiłam kolejne :-)
UsuńWygląda bosko :D już wiem, co zjem jutro na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńa blog fajny, wczoraj ukradłam z niego ciasto cukiniowe :D
ale będziesz miała pyszne śniadanie :-)
UsuńZrobiłam dzisiaj tę pieczoną,ale zamiast mleka/jogurtu dodałam jajko ;D Efekt podobny :D
OdpowiedzUsuńbędę musiała spróbować też takiej wersji.
Usuńja dzisiaj zrobiłam mojemu facetowi z dodatkiem gainera. perfekcyjna pani domu tak gotuje na męskie wieczory :-)
Mniaaaaammm <3
OdpowiedzUsuńmniaaaaaaaaaaam ! od razu mi się zachciało jeść :D:D
OdpowiedzUsuńpozdr.,
http://your-naturalhealth.blogspot.com/