Cały miesiąc dzielnie walczyłam, wstawałam wcześnie rano, żeby przestawić swój zegar. Zaczęłam regularnie biegać. W końcu. Znowu. Na dzień dzisiejszy, kiedy z jakiegoś powodu muszę z treningu zrezygnować, czuję się nieswojo i czegoś mi brakuje. Powoli cały system, który ustaliłam wchodzi mi w nawyk. Najbardziej cieszy mnie fakt usystematyzowania dnia. Po miesiącu budzę się sama z siebie o 6, pełna zapału do katowania swojego ciała.
Jak prezentuje się biegowe zestawienie?
Przy okazji macie dowód, że wyzwanie "Sierpniowa Setka" ukończone, a nawet przekroczone - z samego biegania. :-))
W bonusie moja kolacja - sałata lodowa, szpinak baby, czerwona cebula, pestki dyni, pomidorki koktajlowe, grillowana pierś z kurczaka, oliwa z oliwek.
Zaczynamy wrzesień. Kto biegnie ze mną? :-))
Ahoj!
Gratuluję super wyniku i zazdroszczę ! Ja biegać niestety nie mogę, pozostaje mi we wrześniu rower.
OdpowiedzUsuńSuper wyniki!!! Ja tez czuje sie mega nieswojo gdy opuszczam trening :/ np tak jak w ten weekend. Nosi mna, I juz nie moge die doczekac powrotu!!!
OdpowiedzUsuńPyszna kolacja. :) Wynik jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńGratuluję! U mnie też ostatniOzrobiło się więcej kilometrów. Najbardziej zazdroszczę tej 6 - ostatnio nie mogę się dobudzić, a wcześniej ćwiczyłam o tej porze z Ewką.
OdpowiedzUsuńja z chęcią będę biegać, ale 100km pewnie nie zrobię, bo ledwo ponad 4km jestem wstanie biegać dziennie
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia wyzwania! kolacja wygląda baaardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńMoja droga gratuluje wyzwania :) ja również zaczynam setke wrześniową ;D i już się ciesze, że się ochładza bo będzie się przyjemnie biegało :)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam zdjęcie tego kurczaczka i tylko oblizałam się ze smakiem :*
OdpowiedzUsuńTwoje posiłki zawsze tak ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńgratuluję ukończonego wyzwania! :)
Super wyniki! Ja przez chwilę myślałam, że to łosoś;)
OdpowiedzUsuńteż w sierpniu rozpoczęłam akcję biegania ! :) Świetny ten wykresik, pięknie obrazuje twoją prace :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, ile kilometrów! Zdrowy i deitetyczny boaid, też taki dzis miałam, tylko ,że pierś z kurczaka w papirudie bez dodatku tłusczu, gałka ryżu białego i sałatkę :).
OdpowiedzUsuń