Nie lubię faszerować się lekami. Mam wrażenie, że im częściej sięgam po specyfiki ogólnodostępne w aptece, tym większe prawdopodobieństwo, że w chwili kryzysu nie pomogą. Dotyczy to zarówno leków przeciwbólowych, jak i tych zapewniających cudowne ozdrowienie, gdy dopadnie nas przeziębienie i grypa. Ostatnio piłam Theraflu z 2 powodów - w poniedziałek rozpoczęłam praktyki i potrzebowałam czegoś na rozgrzanie, żeby szybciej się kurować, po 2 nie mogłam iść, ani wysłać nikogo do sklepu po imbir. To właśnie główny składnik mojej mikstury, która zawsze stawia mnie na nogi, jak czuję, że zaczyna mnie rozkładać.
Czego potrzebujemy?
- imbir
- cytryna
- miód
- sok malinowy / w wersji dla osób pełnoletnich wiśniówka (najlepiej własnej roboty :-) )
Ucieramy imbir na drobnych oczkach (ok. 1 czubata łyżeczka). Zalewamy wrzątkiem i czekamy około 8 minut. Jeśli nie używacie zaparzacza, napar trzeba przecedzić. Dodajemy do smaku, w zależności od upodobań sok z cytryny, miód i sok/wiśniówkę. Gotowy napój wypijamy gorący. Rozgrzanie i poprawa samopoczucia gwarantowane.
A Wy macie jakieś sprawdzone, domowe sposoby na przeziębienie?
Ahoj!
Pyszna ta Twoja mikstura :)
OdpowiedzUsuńJa jem zwykle jeszcze sporo czosnku.
ja jak mogę to też, ale kiedy wiem, że trzeba wyjść do ludzi powstrzymuję się :-)
UsuńU mnie czosnek i podobny napój tylko bez miodu i czasami z rumem :).
OdpowiedzUsuńBędę musiała przetestować na sobie :)
OdpowiedzUsuńWow, takiego czegoś nie znałam. Musi być pyszne. :) Mnie mama poiła obrzydliwym mlekiem z czosnkiem, masłem i miodem. Fuj, od dzieciństwa tego nie pijam. Jedynie czym się wspomagam to Gripex Control/Max w końskiej dawce. Ogólnie rzadko choruję, za to bardzo często siada mi gardło i krtań, więc nie może mi zabraknąć soli emskiej.
OdpowiedzUsuńMoja babcia na przeziębienie robiła mi taki napój: ciepłe mleko, miód i odrobina masła (proporcji niestety nie znam ;-)) i chyba to pomagało ;-), natomiast jak teraz potrzebowałabym rozgrzewacza skorzystam z Twojego przepisu
OdpowiedzUsuńDo tego jeszcze czosnek i na noc się piło, moja mama i babcia takie mi przyrządzały mikstury :D
Usuńi syrop z cebuli!
Mmmm, pyszna miksturka, ja niestety nie pomogę Ci w innych przepisach ponieważ zazwyczaj regeneruję się herbatką z cytryną i syropem malinowym i gripexem
OdpowiedzUsuńJa mieszam miód z czosnkiem i sokiem z cytryny - robi się taka gęsta papka i jem ją łyżeczką - na noc :) Pomaga :)
OdpowiedzUsuńO, muszę wypróbować, bo akurat rozłożyło mnie przeziębienie ;)
OdpowiedzUsuńCzasem miksuję sobie pomarańcze (wychodzi baaardzo gęsty sok, mniam) z łyżką miodu i wyciskam trochę soku z cytryny. Taka megadawka witaminy C ratuje mnie, gdy pojawiają się pierwsze objawy choroby.
jezeli faktycznie rozgrzewa to koniecznie musze sprobowac!! czasami takie cos jest niezbedne
OdpowiedzUsuńja zawsze herbata z sokiem z malin, miod, cytryna
OdpowiedzUsuńa w bardzo awaryjnych sytuacjach-> grzaniec domowy :)
akurat mi się przyda;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam imbir z herbatką
OdpowiedzUsuńrewelacyjny napój ;) po takiej miksturze przeziębienie nie straszne...chętnie wypróbuje mimo, że nie przepadam z imbirem.
OdpowiedzUsuńMamy - grzaniec z wina z dodatkiem skórki z cytryny... imbiru... miodu lub soku malinowego... goździki... i ciepły koc;)
OdpowiedzUsuńNiestety dzisiaj szczególnie mi się przyda ;)
OdpowiedzUsuńmi pomogła;)
OdpowiedzUsuń